top of page

Woreczek

Wierci się w woreczku nieme słowo,
Przepiękny alfabet mając przed sobą.
Czego by jednak na świat nie wydało,
Z czasem będzie to już niestety za mało.

 

Choćby się prężyło, stawało na głowie,
Wypowiedziane traci swój sens w połowie.
Raz mleko szkodzi, raz jest zbawieniem,
Raz nauka światłem, raz postępu cieniem.

 

Skoro więc słowem nic nie wskóramy,
Po cóż tak skrzętnie wszystko badamy?
Jaki jest sens naszego istnienia,
Skoro nie mamy nic do powiedzenia?

 

To więc nie prawda, że słowo było u boga,
Że na starcie, niestety nie, wielka szkoda.
Na początku u człowieka były jęki,
Krzyki, wrzaski i im podobne dźwięki.

 

bottom of page